Browsing Tag

fizjoterapia

Taping kolana

Taping kolana – korzyści stosowania i efekty terapeutyczne

Kinesiotaping

W dzisiejszych czasach wraz ze wzrostem stopnia aktywności fizycznej sportowców na etapie przygotowań oraz w trakcie trwania zawodów, na pierwszy plan wysuwa się zapotrzebowanie na fachową pomoc w zakresie leczenia i rehabilitacji. Właśnie dlatego rozwiązaniem, z którego korzysta się w świecie rehabilitacji sportowej coraz częściej staje się kinesiotaping. 

O kinesiotapingu jako takim i działaniu taśmy kinezjologicznej już pisaliśmy: przejdź do artykułu. W dzisiejszym artykule dowiemy się o efektach terapeutycznych takiej metody jak taping kolana i jej specyfice, a także odpowiemy sobie na pytania jak leczyć ból kolana za pomocą kinesiotapingu oraz jak naklejać plastry do kinesiotapingu na kolano.

Kinesiotaping jest stosunkowo nowym sposobem rehabilitacji sportowców po urazach wynikających z aktywności fizycznej. Metoda kinesiotapingu została wynaleziona przez japońskiego chiropraktyka Kenzo Kase. Jego celem było stworzenie nowej metody tapingu, która umożliwiałaby taśmom dopasowywanie się do ruchu ciała sportowców.

Taping kolana

Specyficzne warunki uprawiania sportu oraz wymagane umiejętności sprawiają, że urazowość narządów ruchu, a w szczególności stawu kolanowego, jest wysoka.

Taping kolana ma zastosowania w dwóch przypadkach: 

  1. Profilaktyka urazowości w przypadku sportowców, którzy już mieli za sobą urazy stawu kolanowego, który zwiększa prawdopodobieństwo ponownego wystąpienia tej dolegliwości.
  2. W celu udzielenia pacjentowi pomocy terapeutycznej w okresie rekonwalescencji w przypadku urazów ostrych, takich jak skręcenie czy zwichnięcie, a także takich schorzeń kolan jak reumatoidalne zapalenie stawów kolanowych, choroba zwyrodnieniowa stawu kolana i inne. Kinesiotaping pomaga także w bólach kolan takich jak dolegliwości stawu rzepkowo-udowego.

Efekty terapeutyczne tapingu kolana

Uszkodzone kolano poddawane jest największemu obciążeniu. W związku z tym usztywnienie stawu kolanowego niesie za sobą pozytywne efekty dla stawu i otaczającej go tkanki. 

Tejpy redystrybuują obciążenia podczas ruchu na mięśnie zapewniające ruch stawu kolanowego. 

– Taśmy do kinesiotapngu odklejają skórę od mięśni, dzięki czemu przywracany jest właściwy przepływ krwi oraz stymulowany jest układ limfatyczny.

– Kinesiotaping stawu kolanowego normalizuje tonus mięśniowo-więzadłowy.

 

Jak naklejać plastry do kinesiotapingu na kolano?

Kawałek taśmy do kinesiotapingu rozcinamy pionowo na pół, ale nie do końca zostawiając 5 cm dla końcówki taśmy (bazy). Te same czynności wykonujemy z drugą taśmą.

1. Aby przygotować taśmę do naklejenia zrywamy papier zabezpieczający by nie musieć zrywać go w trakcie aplikacji.

2. Przyklejamy bazę pierwszej taśmy około 10 cm poniżej rzepki.

3. Wokół rzepki z 70% naciągnięciem naklejamy obydwa paski krzyżując oba ramiona taśmy (patrz zdjęcie).

4. Drugą taśmę naklejamy podobnie: naklejamy bazę około 10 cm powyżej rzepki na mięśniu czworogłowym i krzyżujemy oba ramienia taśmy poniżej rzepki.

 

Specyficzność metody kinesiotapingu

Dzięki stosowaniu metody plastrowania dynamicznego, możliwe jest osiągnięcie wymiernych rezultatów w stosunkowo krótkim czasie. Cechą wyróżniającą kinesiotapingu jest to, że nie utrudnia on ruchu oraz pozwala kontynuować codzienne zajęcia w normalnym trybie. Tę metodę regularnie stosują najbardziej znani sportowcy świata, ale sprawdza się ona także wśród wszystkich innych osób, które borykają się z różnego rodzaju problemami dotykającymi układu narządów ruchu lub układu mięśniowo-szkieletowego.

Taśma do kinesiotapingu KINEASY

Plaster KINEASY jest łatwy w aplikacji i wytrzymały. Można go nosić przez tydzień, nie rezygnując jednocześnie z aktywności sportowej. Jeśli nosząc go nie podejmuje się aktywności sportowej plaster może wytrzymać nawet dwa tygodnie ciągłego noszenia.

ZOBACZ WIĘCEJ

Taśma do kinesiotapingu ESIO

Plaster ESIO jest prosty w aplikacji i może być noszony przez 5 dni. Tape ESIO „odkleja” skórę od mięśni, dzięki czemu przywracany jest właściwy przepływ, dobrze natlenionej krwi na danym obszarze ciała.

ZOBACZ WIĘCEJ

 

aplikatory lyapko

Zasada działania i efekty terapeutyczne aplikatorów Lyapko

Aplikatory Lyapko

Terapeutyczna stymulacja stref refleksyjnych jest uważana za jedną z najbardziej rozpowszechnionych metod niefarmakologicznego leczenia chorób. Polega ona na stymulacji układu nerwowego poprzez oddziaływanie na aktywne biologicznie punkty w celu uruchomienia lub wspomagania procesów samoleczenia się organizmu. Podobnie jak suche igłowanie i akupresura terapia wieloigłowa jest metodą pobudzania receptorów ciała w celu stymulacji tkanek podskórnych, układu nerwowego i układu krążenia. Do tego właśnie celu zostały stworzone aplikatory Lyapko. 

Kinesiotaping

Kinesiotaping – jak działa taśma kinezjologiczna?

Kinesiotaping

Kinesiotaping albo plastrownie dynamiczne, jako metoda rehabilitacyjna istnieje już od ponad 30 lat, jednak dopiero w ostatnich latach szczególną uwagę zwrócili na nią traumatolodzy, rehabilitanci i fizjoterapeuci na całym świecie.


Kinesiotaping jest skuteczną metodą, uzupełniającą arsenał tradycyjnych metod leczenia i rehabilitacji. 

Metoda kinesiotapingu została opracowana w 1973 roku przez japońskiego lekarza sportowego Kenzo Kase dla profesjonalnych sportowców. Przy urazach, obrzękach i krwiakach plastrowanie można było stosować w celu szybkiego zregenerowania się, nie rezygnując przy tym z treningów i startów w zawodach.

Suche igłowanie

Czym różni się suche igłowanie od akupunktury?

Suche igłowanie

Suche igłowanie (z ang. Dry Needling), znane też jako Western Medical Acupuncture (zachodnia akupunktura medyczna) na pierwszy rzut oka bardzo przypomina akupunkturę tradycyjną, która stosowana jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej. Celem artykułu jest odpowiedź na pytanie: jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma, z pozoru bardzo podobnymi, zabiegami?

Suche igłowanie (igłoterapia) wywodzi się z zabiegów akupunktury. Zarówno w igłoterapii, jak i akupunkturze tradycyjnej wykorzystuje się to samo narzędzie. Podobnie jak w akupunkturze, w suchym igłowaniu nakłuwa się określone punkty na powierzchni ciała pacjenta za pomocą igieł do akupunktury. Na tym podobieństwa się kończą, ponieważ tradycyjna akupunktura i suche igłowanie opierają się na dwóch zupełnie odmiennych założeniach.

Zachodnia medycyna akademicka vs TCM

Jako element zachodniej medycyny akademickiej, suche igłowanie nie ma nic wspólnego z zasadami Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. U podstaw tej metody leczenia leży olbrzymia ilość współczesnych neuroanatomicznych badań układu nerwowego. W celu leczenia bólu mięśniowo-powieziowego fizjoterapeuta musi posiadać zaawansowaną znajomość anatomii. Wymagana jest także bardzo dobrze rozwinięta umiejętność palpacji, w celu wykrywania punktów spustowych, które odpowiadają dysfunkcyjnemu organowi.

Natomiast w akupunkturze, jako elemencie Tradycyjnej Medycyny Chińskiej (TCM), istotą leczenia jest znajomość zasad dotyczących przepływu „energii życiowej Qi” w organizmie oraz „tzw. pięciu przemian”, relacji pomiędzy poszczególnymi elementami, a także prawidłowym rozpoznaniem zdrowotnych problemów pacjenta.

Tradycyjna Medycyna Chińska jest szkołą leczenia, której początki sięgają czasów starożytnich Chin. Pozytywne efekty jej zastosowania obserwowane w środowisku lekarskim oraz przez samych pacjentów, są wynikiem wykorzystania substancji pochodzenia naturalnego. Spełniając funkcję uzupełniania medycyny konwencjonalnej, Tradycyjna Medycyna Chińska staje się coraz bardziej powszechna na całym świecie.

Systemowe podejście, które jest stosowane w medycynie wschodniej fundamentalnie różni się od zachodniego modelu leczenia. W ciągu tysiącleci Tradycyjna Medycyna Chińska traktuje ludzki organizm jako jeden system, a wszystkie jego części składowe są powiązane oraz oddziaływują między sobą. Tak więc, aby wiedzieć, na które punkty akupunkturowe należy oddziaływać, terapeuta TCM musi poznać wielowiekową filozofię, której podstawą jest spojrzenie na ludzki organizm jako tzw. sieć energetyczną, w której oddziaływanie na jeden element układu wpływa na jego całość. W tym celu igła wprowadza się powierzchniowo w punkty znajdujące się na „meridianach”.

Igły do akupunktury vs igły do suchego igłowania

Igły do suchego igłowania zazwyczaj różnią się od igieł do tradycyjnej akupunktury, choć wiele rodzajów igieł akupunkturowych można stoswać zamiennie także w suchym igłowaniu. Różnica polega na tym, że igły stosowane w zabiegach suchego igłowania są zazwyczaj dłuższe (ich długość wynosi średnio od 25 do 90 mm, w zależności od lokalizacji nakłuwanego punktu). Spowodowane to jest tym, że w suchym igłowaniu igła wbijana jest głębiej niż w tradycyjnej akupunkturze, w celu stymulacji tkanek łącznych w sposób mechaniczny. W ten sposób wykorzystywanie igieł umożliwia terapeucie stosującym suche igłowanie oddziaływać na takie struktury anatomiczne jak okostna, więzadła, dyski wewnątrzstawowe, torebki stawowe, łąkotki oraz więzozrosty. Natomiast w akupunkturze tradycyjnej, igły wbijane jedynie są powierzchniowo.

Aby wiedzieć, w które punkty należy wbić igłę fizjoterapeuta opiera się na dokładnej znajomości anatomii oraz pogłębionej wiedzy o pacjencie. Warto także podkreślić rolę prawidłowego doboru igieł do suchego igłowania.

Polecane produkty:

Igły do suchego igłowania Classic Plus

Igły do suchego igłowania znanej w Europie marki Classic Plus wyposażone są w ostrza z hartowanej stali i miedziany uchwyt z pętelką typu chińskiego. Doskonale nadają się do suchego igłowania w zabiegach fizjoterapii, ponieważ łączą w sobie dużą wytrzymałość, z małą średnicą i dużą ostrością igły. Dzięki tym cechą igły są bezpieczne w użyciu, a jednocześnie ograniczają do minimum dyskomfort pacjenta.

ZOBACZ WIĘCEJ

Terapia manualna

Terapia manualna – historia, wskazania, techniki.

Leczenie terapią manualną znane jest od tysięcy lat i nadal zyskuje sobie coraz więcej zwolenników. Jest to specjalność interdyscyplinarna, łącząca się z takimi specjalnościami lekarskimi jak neurologia, interna, ortopedia czy reumatologia.

Historia Terapii Manualnej

Terapia manualna jest jedną z najdawniejszych koncepcji leczenia, jej korzenia sięgają czasów starożytnych. Pierwsze zapisy mówiące o stosowaniu tej metody leczenia pojawiły się już w 3000 roku p.n.e. Działanie terapii manualnej opisał  jeden z najwybitniejszych prekursorów medycyny Zachodniej – Hipokrates (460–377 p.n.e.). Jednak bardziej fachowa wiedza o terapii manualnej, jako systemie diagnostyczno-terapeutycznym, pojawiła się dopiero w XIX wieku. Właśnie w tym okresie powstawały i rozwijały się pierwsze znaczące szkoły medycyny manualnej. Twórcą nowoczesnej szkoły terapii manualnej jest profesor dr hab. med. Karel Lewit (1916-2014). To właśnie on stworzył system szkoleń z zakresu medycyny manualnej dla lekarzy oraz fizjoterapeutów. Karel Lewit jest znany także z prowadzenia badań nad skutecznością igłoterapii.

Na czym polega terapia manualna?

Terapia manualna jest metodą niefarmakologicznego leczenia bólu, jej celem jest przywrócenie prawidłowej funkcji oraz równowagi pomiędzy pracą mięśni i stawów, a strukturami nerwowymi. Terapia manualna opiera się na właściwej diagnostyce, dzięki której możliwe jest określenie źródła problemu.

W języku łacińskim słowo „manus” oznacza „rękę”, dlatego też w dosłownym tłumaczeniu w terapii manualnej badanie oraz leczenie pacjenta wykonywane jest rękami terapeuty.

Wskazania do terapii manualnej

W terapii manualnej fizjoterapeuta stosuje różne metody i techniki w celu rehabilitacji pacjenta, zwalczania bólów kręgosłupa, bólów stawów obwodowych oraz leczenia rwy barkowej i kulszowej.

Terapia manualna jest wskazana przede wszystkim dla osób cierpiących z powodu bólów kręgosłupa, ale stosowana jest także w celu pozbycia się zawrotów głowy, migren oraz szumów usznych. Fizjoterapeuta stosujący tę metodę, zajmuje się zarówno badaniem, jak i leczeniem chorób układu mięśniowo-szkieletowego, w tym osteochondrozy. Terapia manualna stała się bardzo popularna także wśród sportowców, w przypadku nadmiernych obciążeń fizycznych.

Istnieje również tak zwana manualna terapia wisceralna, celem której jest masaż narządów wewnętrznych, jednak ta metoda jest mniej rozpowszechniona.

Terapia manualna – wskazania:

– Hipermobilność stawów

– Funkcjonalne blokady stawów

– Dysbalans mięśniowy

Warto pamiętać, że istnieją także przeciwwskazania do terapii manualnej, których należy bezwzględnie przestrzegać. Terapia manualna dobierana jest do aktualnego stanu zdrowia pacjenta.

W tym celu przeprowadzane są wstępne badania, a na ich podstawie podejmuje się już decyzję o dalszym postępowaniu.

Techniki terapii manualnej

Terapeuta manualny konsekwentnie stosuję poniższe techniki manualne:

– Relaksacja (rozluźnienie)

– Mobilizacja (uruchamianie)

– Manipulacja (nastawianie)

Zabieg terapii manualnej trwa zazwyczaj od 15 minut do 1 godziny. Czas trwania zabiegu zależy od stanu pacjenta oraz umiejętności terapeuty stosującego terapię manualną.

Terapia manualna jest fizjoterapeutyczną koncepcją badania oraz leczenia pacjenta, bazuje się ona na medycynie naturalnej, a jej skuteczność udowodniono w badaniach naukowych. Terapeuta stosujący tę metodę leczenia powinien posiadać zaawansowaną znajomość anatomii, neurofizjologii oraz biomechaniki.

Polecane produkty:

Dźwignia terapeutyczna do masażu

Dźwignia terapeutyczna to prosty w konstrukcji i w użyciu przyrząd do automasażu typu Thera Cane. Kształt dźwigni umożliwia uciskanie punktów spustowych i rozmasowywanie nawet trudno dostępnych miejsc. Konstrukcja przyrządów do masażu typu Thera Cane, działających na zasadzie dźwigni, sprawia, iż nie wymagają one użycia siły, umożliwiając jednocześnie prowadzenie głębokiego masażu.

ZOBACZ WIĘCEJ

Podwójna piłka Lacrosse do masażu

Podwójna piłka typu Lacrosse do masażu powięzi i stymulacji mięśniowej, wykonana jest z twardej gumy, świetnie sprawdzi się w masażu, ćwiczeniach, rehabilitacji oraz zabiegach fizjoterapii. Składa się z dwóch, połączonych ze sobą, piłek do ćwiczeń, które tworzą ergonomicznym przyrząd do ćwiczeń. Piłki wykonane są z twardej gumy, która jest bezpieczna w użyciu, ale stawia duży opór, umożliwiając intensywne ćwiczenia.

ZOBACZ WIĘCEJ

Skręcenie stawu skokowego

Skręcenie stawu skokowego

Artykuł opracowany przez HumanTherapy

Strona: HumanTherapy  Facebook: HumanTherapy

W poprzednim artykule poruszaliśmy temat dolegliwości odcinka lędźwiowego i hipotetycznych podstaw problemu. W jednym z podpunktów wymieniliśmy zaburzenia artokinematyczne jako jedne z winowajców. Dziś przyjrzymy się skręceniu stawu skokowego przez pryzmat ruchu kości i napięć więzadeł.

W wyniku rywalizacji i zaburzonej propriocepcji zdarza się nam lądować nie do końca na stopie.

Po niefortunnym wypadku, stopa puchnie, zmienia koloryt a jakikolwiek ruch przyprawia pacjenta o spazmy bólu – wszystko wskazuje na to, że jest to skręcenie stawu skokowego.

A co tam się ciekawego dzieje ?

Otóż :

Skręcenie kostki zwane potocznie daje nam bardzo mocne zrotowanie i przemieszenie kości piętowej do środka, a przodostopia do ewersji. Kość strzałkowa ustawia się dobrzusznie, kość udowa rotuje na zewnątrz co da nam permanentne napięcie więzadła krzyżowo-guzowego. To właśnie więzadło będzie dawać pseudo zapalenia ścięgna Achillesa, lecz o tym w następnym artykule;)

To też więzadełko zaburzy całą prace miednicy, a ona sprawi, że staw skroniowo-żuchwowy nie będzie tak sprawnie pracował jak dawniej.

Życzymy

Słońca i zdrowia!

Ból odcinka lędźwiowego

Ból odcinka lędźwiowego

Artykuł opracowany przez HumanTherapy

Strona: HumanTherapy  Facebook: HumanTherapy

Niejednokrotnie spotykamy się w gabinecie z pacjentami , którzy uskarżają się na ból odcinka lędźwiowego. Większość z nich przychodzi z gotową hipotezą, upatrując przyczyny w jednym konkretnym incydencie bólowym, głównie pochodzenia stricte mechanicznego:

(…) jak wyciągałem akumulator z auta to trachło strasznie (…)

Ciągle pochylam się w pracy (…)

Panie Magistrze , to raczej przeciążenie (…) niosłam siatki z zakupami (…)

Lub najbardziej aktualne, przekazywane z nabożną czcią i wiarą w oczach:

To te zwyrodnienia.

Głównym założeniem naszego zespołu jest teza, iż incydent bólowy jest jedynie manifestacją złożonych problemów w organizmie. Wszechobecne zwyrodnienia, na które każdy narzeka są kontynuacją zaburzeń wisceralnych, te z kolei ułatwiają błędne rozprowadzanie sił po traktach powięziowych co wraz z upływającym czasem przyczynia się do nagromadzenia przewlekłego napięcia w danym sektorze.

Brak przesuwalności tkanek względem siebie ułatwia zjawisko ischemii, czyli nasz poligon jest gorzej ukrwiony i utlenowany. To z kolei odbija się na elemencie kostnym w postaci alarmu pożarowego:

 „Pali się!” (element psychologiczny – podany komunikat sprawniej pobudza naszą uwagę w kierunku problemu niż tradycyjne „Pomocy” –przypis Autora ). W związku z powyższymi procesami następuje nadbudowa kostna , a jej efektom z lubością przyglądamy się na zdjęciach RTG.

Oczywiście nasza droga ku zaburzeniu jest dużo bardziej skomplikowana. My postaramy się przedstawić jej dominujące w statystykach gabinetu ścieżki:

1. Zaburzenie mechaniki sił na powięzi.
2. Dysharmonia układu Wisceralnego.
3. Kompensacja aspektów kostno- więzadłowych.
4. Zaburzenie aspektów płynów w ciele.
5. Rzeczywiste zaburzenie krążka międzykręgowego i korzeni nerwowych.
6. Wiele, wiele innych…

Dziś zajmiemy się rozdziałem nr 2.

Dysharmonia układu Wisceralnego

Przypatrzmy się poszczególnej sytuacji. Pani pracująca za biurkiem w banku, siedzi 8 godzin dziennie. Załóżmy, że klienci tegoż przybytku nie zostali wyszkoleni w aspekcie inteligencji emocjonalnej, czy też savoir vivre. Toteż poziom kortyzolu jest sukcesywnie podnoszony u naszej „Pani Grażyny”, szef nie grzeszy wyrozumiałością, a spłata kredytu skutecznie blokuje możliwość wyjazdu na upragnione Last Minute. Wzrost adrenaliny i acetylocholiny zaburza harmonie pomiędzy układem sympatycznym i parasympatycznym, układ trzewny nie pracuję jak powinien. Doświadczamy zjawiska ptozy.

 

Wg. Medycyny wschodniej „zaburzenie pracy jednego narządu wpływa na pozostałe”. Środowisko Osteopatyczne zaś twierdzi, że wszystko swój początek bierze od trzewi, argumentując założenie m.in embriologią. Porównując naszą jamę brzuszną do orkiestry symfonicznej, jedna fałszywa nuta i recital bierze w łeb.

Ból w odcinku lędźwiowym może więc być reprezentacją błędnej pracy wątroby bądź moczowodów.